Porady ekspertów od spraw finansowych. Poradnik dla frankowicza (część 4)
Poradnik dla frankowicza przygotowaliśmy z myślą o tych, którzy chcą walczyć o swoje prawa. W czwartej części podpowiemy, co musi zrobić frankowicz, gdy bank wypowiedział mu umowę kredytu albo prowadzi już egzekucję. Poradnik przygotowuje Kancelaria Radcy Prawnego Klaudii Majer.
Pisaliśmy już o tym, od czego zacząć dochodzenie swych praw, jaka jest różnica między kredytem indeksowanym a denominowanym, a także o ugodach dla frankowiczów. Dziś Kancelaria Radcy Prawnego Klaudii Majer opowie o tym, jak bronić się w sporze z bankiem!
Frankowicz przeciwko bankowi
Obecnie w większości spraw sądowych to frankowicze pozywają banki. Sądy ustalają, że umowa jest nieważna, ewentualnie dokonują jej odwalutowania. Dochodzi również do zwrotu wpłat, jakich frankowicze dokonali na poczet nieważnej umowy lub do zwrotu nadpłaty po odwalutowaniu.
Bank przeciwko frankowiczowi
Panująca sytuacja pandemiczna, problemy z pracą, ze zdrowiem spowodowały, że część frankowiczów nie jest w stanie poradzić sobie ze spłatą kredytu. Niestety, jej brak powoduje, że frankowicze otrzymują od banku wypowiedzenie umowy. Pojawia się wizja procesu sądowego, a potem egzekucji z nieruchomości i w konsekwencji utraty dachu nad głową.
Są też frankowicze, wobec których wystawił Bankowy Tytuł Egzekucyjny (BTE) już kilka lat temu i właśnie prowadzi egzekucję z nieruchomości, bądź ją zakończył. I choć dom został zlicytowany, bank w dalszym ciągu żąda spłaty kredytu, gdyż kwota ze sprzedaży nieruchomości nie pozwoliła na całkowitą spłatę zadłużenia.
Czy takie osoby mają szansę wygrać z bankiem? Jeżeli frankowicz otrzyma wypowiedzenie umowy kredytowej, powinien zapoznać się z częścią 1 naszego poradnika, w którym wyjaśnione zostało co należy zrobić, aby przygotować się do sporu z bankiem.
Wypowiedzenie umowy kredytowej i wezwanie do zapłaty nie oznacza, że kwota, której żąda bank, jest mu należna. Może się okazać, że kredyt faktycznie został już spłacony albo do jego spłaty brakuje niewiele – informację taką można uzyskać prosząc bank o historię spłaty kredytu.
Kolejnym krokiem jest analiza umowy przez radcę prawnego/adwokata, który posiada doświadczenie w tego rodzaju sprawach. Wspólnie z prawnikiem należy ustalić strategię działania i dalsze kroki obrony przed żądaniami banku.
Jeżeli po analizie umowy okaże się, że jest ona nieważna, to podniesienie odpowiedniej argumentacji w sporze z bankiem będzie kluczem do oddalenia żądań banku.
Kiedy należy podjąć działania? W momencie, gdy zostanie przerwana spłata kredytu, najlepiej zanim jeszcze bank wypowie umowę. Frankowicz zyskuje wówczas czas, by przygotować się na działania banku. Trzeba mieć na uwadze, że czas oczekiwania na zaświadczenie z banku o historii spłaty kredytu to nawet dwa, trzy miesiące.
Ważne! Kiedy sąd doręczy nam pozew o zapłatę, mamy jedynie dwa tygodnie na udzielenie odpowiedzi na niego. Może to być zbyt krótki czas na znalezienie prawnika, który zajmie się sprawą, przeanalizuje dokumenty, przygotuje pismo do sądu. Gra jest o wysoką stawkę, którą jest mieszkanie i dalsze być albo nie być. Dlatego warto przygotować się wcześniej!
Czy osoby z BTE mają szansę uwolnić się od długu?
Radca Prawny Klaudia Majer opowiada: – Do naszej Kancelarii trafiła klientka, która chciała ogłosić upadłość konsumencką, ponieważ od kilku już lat bank prowadził przeciwko niej egzekucję. W 2008 r. klientka zawarła umowę kredytu na 250 tys. zł. Kredyt był indeksowany do franka szwajcarskiego. W 2012 r. bank wypowiedział umowę, gdyż kredytobiorca nie był w stanie spłacać kredytu. Wystawiony został BTE, sprawa została zgłoszona do komornika. Klientce udało się sprzedać dom we własnym zakresie. Było to korzystne dla niej i dla banku, ponieważ ze sprzedaży na licytacji uzyskuje się dużo mniejsze kwoty. Łącznie na poczet kredytu klientka wpłaciła do banku ok. 350 tys. zł. Wydawałoby się, że to już koniec historii. Tymczasem do dzisiaj bank żąda jeszcze 80 tys. zł prowadząc wciąż egzekucję i naliczając odsetki.
Jak poradzić sobie z taką sytuacją? Należy zgromadzić dokumenty, przeanalizować umowę i pozwać bank. Jeśli umowa jest nieważna, wówczas sąd uchyli BTE, bank straci podstawę do dalszego prowadzenia egzekucji, a frankowicz odzyska zabrane przez bank pieniądze i utracony spokój.
Są sytuacje trudne, ale nie ma sytuacji bez wyjścia. Jeśli mieliście lub macie Państwo kredyt pseudowalutowy, nie bójcie się walczyć o swoje prawa. Nie da się opisać wszystkich możliwych sytuacji, dlatego każda sprawa i każda umowa wymaga indywidualnej analizy.
Czy znacie Państwo podobne historie? Zachęcamy do podzielenia się nimi i zadawania pytań. Kancelaria Radcy Prawnego Klaudii Majer chętnie odpowie.